Sportowo...

Sportowo nam wyszlo znowu w ten wekend.
Co prawda miala byc pilka...wyszly jednak lotki.
Pomysl na lotki rozpoczol sie w sobote po porannym przebudzeniu tak po 10 rano.
I jak juz zaczelismy tak skonczylismy w niedziele po 21.
To jakas masakra byla.
Wekend jednym slowem bardzo sportowy jak widac na zdjeciach.













Portret Basi


Papierosy

Od 3 tygodni nie pale papierosow.
I samopoczucie lepsze...

Karate Kid-czyli jak sie wyposcilismy na murawe...

Udalo sie.
Po 4 miesiecznym umawianiu sie udalo nam sie zorganizowac i pojsc pokopac pilke.
(zeby zobaczyc czy to tak naprawde ciezko strzelac gole jak to nasza reprezentacja pokazala)
Co prawda byla nas tylko trojka Przemek,Krzysiek i ja ale checi ogromne i pogoda wymarzona.

Juz po drodze energia nas rozpierala.Czekajac na przystanku na autokar reprezentacyjny udalo sie Krzysiowi wykopac pilke na aut( betonowy plot).
Po odzyskaniu pilki podjechal autokar reprezentacyjny.Ostatnie pamiatkowe zdjecie przed wejsciem na poklad i w droge.
Po 15 min bylismy na miejscu.
Okazalo sie jednak ze 3 osoby do gry w pilke to sie miewa nijak.
Ani to mecza zagrac ani jak sie pokiwac.
Po 20 minutowym kopaniu pilki do przodu i bieganiu za nia pluca nam siadly.
Nagle sie okazalo ze koledzy posiadaja niesamowity dar udawania karatekow.
Ubaw po pachy i udalo mi sie uwiecznic co poniektore figory wojownikow.
Karateka ze mnie zaden a uwieczniony tez chcialem byc z dnia pelnego sportu wiec poprosilem o zdjecie.
Co do mnie pasowalo to rzucanie sie za pilka.12 lat stalem miedzy slupkami bramki na lodzie to i umiejetnosci jakies posiadam.
Co mi pozostalo to to ze mija 3 dzien od naszego wypadu a ja czasami czuje lekki bol po prawej stronie ciala po paradach bramkarskich.















Zawislem...

Od wczoraj wisze...
wisze na jednym z portali fotografii ulicznej.A moze jak kto woli reportazowej,dokumentalnej,codziennej.

Milo znalesc sie w tak doborowym towarzystwie kolegow polakow po fachu.
Zycze wszystkim ktorzy czytaja i tym co nie czutaja odnalezienia pasjii w zyciu by zycie mjalo jeszcze wiekszy sens.

A tu link do partalu fotograficznego o ktorym wczesniej wspomnialem

www.blog.snaps.pl

Holga prezentuje...Polish de Constraction-Party

Panie Agata i Marzena maja dobra glowe do promowania swojego dziecka jakim jest PdC.
Impreza bardzo udana.Kilku nowych znajomych,muzyka i sladowe ilosci w gronie starych kompanow.
Dobrze bylo sie spotkac po dlugim okresie z tak licznym gronem znajomych,szkoda tylko ze nie bylo mozliwosci wszystkim dotrzymac towarzystwa.

Zapowiada sie niezly trzy dniowy wyjazd plenerowy za miesiac z PdC.
Juz sie doczekac nie moge.:-)