Jak to juz w tradycji bywa pojawilem sie na dlugo przed koncertem w celu zaklimatyzowania sie i zwilrzyc usta roznymi trunkami.
I tak zostalismy sobie przedstawieni z kapela i zostalo troche czasu na krycie sie po katach z fajkami i roznego rodzaju konwersacje.
Duzo rozmow o muzyce i ku mojemu zdziwieniu duzo o fotografii z jednym z gitarzystow.
Podziekowania oczywiscie dla calej kapeli za fajny klimat a w szczegolnosci dla Kasi Nosowskiej ktora zgodzila sie wziasc udzial w moim projekcie a Ci ktorzy nie wiedza Kasia dac fotografowac sie nie lubi.
Suma sumarum wszystko wyszlo fantastycznie i zabawa byla po pachy.
Sciski....
2 komentarze:
tez bylam ale cie nie widzialam, no tak pewnie pod scena z aparatem sie czailes a ja z tyyylu dalekiego, fajne fotki, fajna Kasia, spoko koncert choc bez rewelacji..pozdro wielkie;)
tez bylam ale cie nie widzialam, no tak pewnie pod scena z aparatem sie czailes a ja z tyyylu dalekiego, fajne fotki, fajna Kasia, spoko koncert choc bez rewelacji..pozdro wielkie;)
Prześlij komentarz