17 dni po pozegnaniu lata...
















Troche dlugo sie zbieralem do umieszczenia zdjec w ,,zapiskach,, z pozegnania lata ale tak naprawde
to te wszystkie zdjecia dostalem 4 dni temu.I tu serdeczne dzieki dla Marka Chilickiego.
Zdjecia bardzo ciekawe i oddajace klimat imprezy.
Przyjemnie bylo a nawet bardziej,wszystcy sie dobrze bawili a sa tacy,raczej takie ktore do dnia dzisiejszego po imprezie
alkocholu nie zazywaja:-)prawda?
Jak sie lato skonczylo to i pogoda jakos tak zmarniala a moze na sile szukam usprawiedliwienia swojego wisielczego nastroju ktory mnie od jakiegos czsu nachodzi.
Nazekac nie wypada bo i czasu tak na prawde nie ma na spogladanie za siebie tylko biegiem do przodu.

Zapraszam w piatek 5/10/07 do Rythm Factory na After Party ktore to Dziki zorganizowal.
Duzo dobrej muzyki i maly wernisazyk Marzeny Zoladz i moj.
pzdr

3 komentarze:

Magdalena pisze...

zzdjęcia mówią same za siebie, wiec nie bede wychwalać imprezy; powiem tyle: pamiętam ją jak dziś. A wczoraj na weselnej imprezie miała miejsce drobna przerwa w abstynencji.ale tylko przerwa:) pozdr!

Stadzik pisze...

Bardzo pieknie, ze sa zdjecia. Wreszcie zobaczylam co tam sie wyprawialo :)
I taka uwaga na marginesie - czy dostaniemy z Mazi jakies nagrody za komentowanie Paniczowego bloga? Bo wykazujemy najwieksza aktywnosc pragne skromnie, jak to ja zwasze, zauwazyc :)

damian chrobak pisze...

Droga Aniu,cieszy mnie fakt ten niezmiernie ze jestescie z panna Mazi najczestszymi goscmi na moim blogu.Tak,nagroda wam sie nalezy i bedzie.
Pozwol m i tylko zawitac w warszawie a o nagode dla Ciebie i kolezanki Mazi napewno sie postaram.
Co ty na to zeby pojsc do kina razem?
Ja i wy dwie lauleratki.
Ja stawiam:-)
sciskam