powrot do londynu
Powroty sa zawsze ciezkie.
Glowa pelna mysli...
Ci co mnie znaja to wiedza ze szczescie mam.
Tak i tym razem-na lotnisku w katowicach spotkalem KOLEZANKE
ktorej nie wiedzialem 8 miesiecy.
Hmmm...
Rozbilo mnie to spotkanie.No coz trzeba jednak powrocic na wlasciwy tor i isc do przodu.
Beato,okazalo sie ze na calych 3 rolkach mam jedno zdjecie na ktorym jestem ja.
Dzieki za fote.
Mam pamiatke z calej wyprawy do polski
- wtorek, 20 listopada 2007
- Autor: damian chrobak o 22:39
-
0
komentarze
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz