Holga 35 mm









Dopadlo mnie chyba przesilenie wiosenne.
Cale dnie chodze zmeczony,nic mi sie nie chce i ciagle bym tylko spal.
Wczoraj po pracy zmusilem sie i zrobilem sobie spacer z Oxford Circus do Liverpol-u.
Wziolem ze soba Holge i pstrykalem co popadnie.
Lubie Holge bo dla mnie to takie odmuzdzenie.
Nie chce tu ublizac Holgowca,ja po prostu tak traktuje to plastikowe pudelko z obiektywem.

Godzina 21 a ja do snu sie ukladam.Moze cos w telewizorze puszcza cos ciekawego.Tak zebym zasnol.

Nuda panie,nuda.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

nuda?? ... czasem cos zawiera sie miedzy 'jest' a 'nie jest'... :-)
Pozdrawiam z drugiej strony Tamizy!
(piekne zdjecia)

Bartosz Hołoszkiewicz pisze...

Witam, link od Barbary :D Świetne foty. Będę zaglądał regularnie. pozdrawiam