Niedziele spedzilem na spacerowaniu po Londynie.
Nogi zaprowadzily mnie do Tate Modern i ucieszylem sie strasznie z tej wizyty.
Otoz na 4 pietrze znajduje sie wystawa Streer&Studio An Urban History of Photography.
I powiem tak...kazdy,ktory choc troche uwaza sie za fotografa powinien zobaczyc to co zawieszone zostalo na scianach galerii.
Caly zaryz fotografii tej najbardziej lubianej przezemnie z ostatniego wieku.
Nie bede wymienial nazwisk bo bym musial wymienic okolo 40 fotografow jak i nie wiecej.
Proponuje zarezerwowac sobie okolo 2 godz i dobra lekcja histori fotografii murowana.malo tego na tym samym pietrze znajduje sie kafejka to i na kawe mozna podskoczyc gdy sily opadna.
Czasu jeszcze troche jest bo wystawa konczy sie 31 sierpnia.
Ja tam napewno powroce...i to nie raz.
Pzdr
2 komentarze:
jasna dupa gdybym wczesniej wiedzial chetnie bym sie przeszedl:/ teraz to juz po ptokach.
ja rano wylatuje wiec
3maj sie stary mocno i do zobaczenia na weselu u zdankowskich:)
ja tylko wyjalem swoj by swiatlo zmierzyc i juz dopadla mnie kobieta z zakazem foto ("no photo allowed please"). ale, jak widze, lejkowcow traktuje sie inaczej. do rana
Prześlij komentarz