Troche Blazeja Zajaca na blogu

Dziwnie Ci ten guzik przyszywala...jak by nie mozna bylo inaczej.







2 komentarze:

barbara bartz pisze...

Hahaha. A co, moze mialam mu zdjac spodnie i tak przyszywac...? Najwazniejsze, ze poszlo sprawnie i guzik wytrzymal do konca imprezy. Swoja droga, Zajac, ile Ci ten guzik jeszcze trzymal? :)

Blazej Zajac pisze...

A ten się qrka uczepił tego guzika i nie popuści....
Grunt że przyszyty został po mistrzowsku i wiernie służy mi po dziś dzień:)
Gdyby wszyscy potrafili tak przyszywać guziki na świecie było by mniej wojen:P